Oczami Kate
________________________
[włącz to:
http://www.youtube.com/watch?v=W8iWSaM12io ]
Siedziałam z Natt i Ems na dole w salonie. Telewizor oczywiście był włączony, ale my nie oglądałyśmy. Wolałyśmy sobie porozmawiać. Nasza rozmowa kręciła się w okół Violet i Louieg.
Na-Ciekawe jak tam mija jej randka
E-Jak wróci to na pewno dowiemy się z szczegółami
K-O matko wy tylko o tym.
E-No co
Naszą "ambitną" rozmowę przerwał dźwięk dochodzący z stolika obok kanapy, był to mój telefon.
K-O dostałam esemesa-byłam troszkę zdziwiona
E-Od kogo??
K-Nie wiem
Na-To sprawdź
K-Ale nie znam tego numeru!!
Na-Aha-zarumieniła się trochę
E-Przeczytaj
K-Ok-powiedziałam obojętnie-"Hejka;) Co robicie?? Liam "
Na-Od liama-popatrzyła się na mnie i poruszyła brew
E-Ale po huj mu wiedzieć co robimy
K-Czekajcie zapisze sobie jego numer. No to dpisuję "Hejka ;) rozmawiamy a co ??" Wyślij
Na-Ciekawe o co mu chodzi
E-No właśnie
Znowu ten sam dźwięk co przedtem przerwał naszą rozmowę.
K-"A nic. Pomyślałem że może no nie wiem chciałybyście przyjść do nas pogadać poznali byśmy się lepiej. No ale jak nie chcecie to nie musicie ja nie naciskam :) " To co idziemy??
Na-No nie wiem nie wiem
E-Ja się zgadzam. No weź Nati chodź.
Na-No dobra ale jak znowu na niego wpadnę to nie ręczę za siebie
K-Co ty do niego masz przecież cię przeprosił?
Na-Nie lubię go i tyle!!!!
K-Ok ok spokojnie. To chodźcie ubierzmy się lepiej, bo w piżamach chyba nie wypada iść.
Na-Ok
E-To chodźmy
Weszłyśmy do swoich pokoi. Ja od razu udałam się w stronę szafy. Nie wiedziałam w co się ubrać i w końcu wybrałam to:
Spięłam włosy w koka i wyszłam z pokoju. Dziewczyny jeszcze siedziały w swoich pokojach. Stałam na korytarzu oparta o ścianę. Ciekawe z kąd miał mój numer telefonu? Aaa.. no przecież dałam Zaynowi.
Wtedy drzwi do pokoju Emili otworzyły się. Wyglądała pięknie.
Natali wyszłam i też wglądała niczego sobie.
K-No to chodźmy. Ej Ems?
E-Hymm
K-Podoba ci się Liam ??-gdy to powiedziałam zarumieniła się i z deczko była zdziwiona
E-Psfsf... Nie co to za pomysł-nie umiała kłamać.
Spojrzałyśmy na nią.
E-No ok. TAK! Podoba mi się i to bardzo
N-O matulu to supcio. No i jeszcze Kate się z nim przyjaźni to wiesz może się czegoś ciekawego dowie.
K-Nie-e nie dowiem się !!! Idziemy teraz do nich i będziesz miała okazję by z nim pogadać. Bez stresiors
E-Ok postaram się- powiedziała trzęsącym się głosem. Natali podeszła do niej i ją przytuliła.
Na-Ej spokojnie- ja również podeszłam i ją przytuliłam. Była to tzw. zbiorowy ;P. Zeszłyśmy na dół. Wzięłam kluczyki z stolika na przed pokoju i wyszłam. One już na mnie czekały przed drzwiami. Włożyłam klucz do dziurki przekręciłam go parę razy i poszłyśmy do chłopców.
Oczami Emili
_______________________
[włącz to :
http://www.youtube.com/watch?v=CGyEd0aKWZE]
Stanęłyśmy przed ogromnymi drewnianymi drzwiami. Nat nacisnęła pstryczek umieszczony na ścianie koło drzwi. Po dosłownie sekundzie otworzył nam Liam. Serce mi stanęło. Był taki przystojny. Zaprosił nas do środka. Weszłam do salonu. Na kanapie był rozwalony Niall, obok siedział mulat.
Ni-No nareszcie myślałem że umrę z nudów-zaśmiał się
Na-No wodzisz tak to już jest z dziewczynami-wszyscy się zaczeliśmy śmiać.
Usiedliśmy wszyscy i zaczeliśmy rozmawiać. Niall przyniósł piwo i położył je na stoliku.
Ni-Chcecie ??-zapytał się mnie i reszty dziewczyn przy okazji dając reszcie chłopaków.
E-Nie dzięki
Na-Ja chce
K-Ja też chce
Wreszcie wszyscy siedzieliśmy w salonie zapadła niezręczna cisza.
K-To co będziemy robić??
Z-Nie wiem
Ni-Uuuuu...ja mam pomysł-podniósł rękę do góry i skakał na tyłku.
Li-To mów. Sorry za niego ale on już tak ma
Ni-Dzięki Liam. No to może zagramy w butelkę??
E-Nooo... w sumie. A wy co na to dziewczyny??
K-A co mi tam raz kozie śmierć mam nadzieję że nie będzie głupich pytań i zadań. Po co ja to mówię sądząc po waszych minach wszystkiego można by było się spodziewać
Na-Ja na pewno będzie grać ja takie zabawy lubię hehe
Z-To ja pójdę załatwić jakąś butelkę.
Wtedy do salonu wszedł Oscar.
Ni-Osa stary czekaliśmy na ciebie. Grasz z nami ??
O-A w co ??
Na-No w butelkę!!-krzyknęła Nat
Zayn przyniósł butelkę i położył pomiędzy kanapami na podłodze. Wszyscy usidli na podłodze.
Z-To ja kręcę pierwszy!!-krzyknął
Butelka zaczeła się kręcić i wypadło na mnie.
Z-Pytanie czy wyzwanie?
E-Pytanie
Z-Czy masz chłopaka??
E-Nie. Jak narazie nie
Z-Liam słyszysz-powiedział a Liam go kopnął-auć. Masz kręć
E-Ok-zakręciłam mocno butelką i wypadło na Kate.
E-Pytanie czy wyzwanie ?? No dajesz KT
K-Toooo... możeee... możeee... wyzwanie-powiedziała nie pewnie choć wiedziała że zadała bym jej jakieś głupie pytanie no ale wyzwanie też nie będzie dla niej korzystne.
E-A czyli tak. Wyzwanie tak -zaśmialam się szyderczo pod nosem
K-Ej bo się zaczynam bać
E-Tooo... Ej Niall gdzie masz pokój ?? Albo nie, słyszałam że z wami mieszka jeszcze jeden gdzie on jest ??
O-Tak. Ugóry chyba się myje
Na mojej twarzy pojawił się złowieszczy uśmiech.
E-Yhy. Dzięki Osa za cenne informacje. Ok to Kate idź na górę i zrób temu nooo... eee.. Jak on ma na imię?
K-Harry ?? Tak?
O-Tak
E-To idź na górę i poczekaj aż wyjdzie z łazienki i mu cyknij fotkę.
K-Co?!!!!? Chyba cie pojebało!!!
Z-Ooooo... -chłopcy zaczeli się śmiać- haha.... ale będzie miał haha będę miał
Li-Zrób bo inaczej odpadniesz
K-Osz ty zdrajco. No dobra dobra
Kate wzięła telefon i poszła na górę. A chłopakom zaczęło odwalać. Zayn włączył muzykę i zaczął tańczyć.
________________
Hejka :**
Mam nadzieję że się spodoba :*
dziękuję za komemtarze natchnęły mnie do pisania :*
kocham was <3
Mrs.Horan <3
ps.
czytasz=komętujesz <3